środa, 23 stycznia 2013

z życia w całej swojej brutalności wzięte...


Nowy rok za oknem mości sobie miejsce i prawa do odmian zastanego świata. Duch odnowy wstępuje w serca, to i na życzenia noworoczne można odpisać mężczyźnie, co to mu się kiedyś powiedziało: „lepiej nam będzie osobno” albo nie powiedziało się wcale, tylko się znikło, ucząc się zagrywek od płci męskiej a szkaradnej przeważnie. Idzie więc sms z odpowiedzią „I Tobie również wszystkiego…”, po czym siłą zachęty następny i następny… Nie, żeby jakoś z szałem, ale miło, kulturalnie i w rozbawionym posylwestrowo jeszcze nastroju. Aż Mężczyzna Co Mu Się Kiedyś Powiedziało animuszu nabiera, rumieńców na polikach dostaje i drżącymi rękoma propozycję randki wklikuje:

„Wiesz, jadę na zakupy do Netto. Może pojedziesz ze mną?”

I jak tu we własne miłosierdzie wierzyć? W dobre serce jak? W hasło: „A niech tam, a niechże ma"?
Choć może i Mężczyzna Co Mu Się Kiedyś Powiedziało gimnazjalistów podpatrzył skutecznych a prędkich? I dziwić mu się nie ma co, skoro samotność doskwiera, a Kobieta Wyjątkowa i Piękna?

Tylko… kiedy się na to człowiek napatoczy…

 

 

to i tych 29 groszy za smsa żal mu się robi… ;)