Nowy
rok za oknem mości sobie miejsce i prawa do odmian zastanego świata. Duch
odnowy wstępuje w serca, to i na życzenia noworoczne można odpisać mężczyźnie,
co to mu się kiedyś powiedziało: „lepiej nam będzie osobno” albo nie
powiedziało się wcale, tylko się znikło, ucząc się zagrywek od płci męskiej a
szkaradnej przeważnie. Idzie więc sms z odpowiedzią „I Tobie również
wszystkiego…”, po czym siłą zachęty następny i następny… Nie, żeby jakoś z
szałem, ale miło, kulturalnie i w rozbawionym posylwestrowo jeszcze nastroju.
Aż Mężczyzna Co Mu Się Kiedyś Powiedziało animuszu nabiera, rumieńców na
polikach dostaje i drżącymi rękoma propozycję randki wklikuje:
„Wiesz, jadę na zakupy do Netto. Może
pojedziesz ze mną?”
…I jak tu we własne miłosierdzie wierzyć? W dobre serce jak? W hasło: „A niech tam, a niechże ma"?
Choć
może i Mężczyzna Co Mu Się Kiedyś Powiedziało gimnazjalistów podpatrzył
skutecznych a prędkich? I dziwić mu się nie ma co, skoro samotność doskwiera, a
Kobieta Wyjątkowa i Piękna?
Tylko…
kiedy się na to człowiek napatoczy…
to i
tych 29 groszy za smsa żal mu się robi… ;)