Wiatr przeznaczenia się zerwał. Huragan sił pierwotnych w sercu zahuczał. Pora przestać się oszukiwać. Pora spojrzeć prawdzie w jej brutalne oczy.
Tłumiłam to w sobie, Nieczytelniku Październikowy, oj, tłumiłam i tłumiłam, ale nie mogę dłużej ignorować instynktów, co, było nie było, wrodzone mi są. Trudno.
W żyłach krąży mi jednak krew edukatora i nijak [kurde!] bezduszności zachować nie potrafię, kiedy w te moje statystyki spoglądam… W końcu przedchwilny Dzień Komisji Edukacji Narodowej zobowiązuje!
Do tego, że zerkam sobie czasem, jakimi to drogami przez google ludzie do Klaczy trafiają, już gdzieś tam wspominałam. Od jakiegoś czasu nawet przestają mnie dziwić hasła z kategorii „ręka w dupie klaczy” albo „klacz dupi ogra”[?!], a jednak nad „o em dżi” [w ilości niezliczonej] przejść obojętnie sumienie mi nie pozwala. A dlaczego nie pozwala? Ano dlatego nie pozwala, że ta krew i że ten Dzień Nauczyciela zew belferski obudziły, a w wyszukiwarce obok „o em dżi” wspomnianego „co znaczy” się pojawia, [co rzecz jasna na nauczyciela jak płachta na byka działać musi].
Nieczytelniku Zabłąkany zatem:
„O EM DŻI”,
co Ci sen z powiek spędza, od OMG się wzięło, co z kolei niczym więcej niż skrótem od Oh My Good! jest. To, w wolnym tłumaczeniu [choć pewna jestem, że nie muszę tłumaczyć dalej, ale jakem się już rozpędziła, to opamiętania nie mam…] „O mój Boże!” znaczy.
Uff. No to już. Bulgocenie krwi ustało, spać mogę iść.
Dobranoc.
OMG to olimpida matematyczna gimnazjalistów belferka phi :P
OdpowiedzUsuńhehe a cóż ja mogę wiedzieć o olimpiadach matematycznych?? chyba tylko tyle, że teraz mówią na nie konkursy kuratoryjne. ot reforma oświaty ;)
UsuńSzkoda, po takich pierwszych zdaniach już miałem nadzieję, że będzie o rudym kochanku czy rogatym mężu, a tu OMG... Niespełniony dziś zasnę.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Szanowny Pan Luty wyjątkowo spragniony rudych wrażeń albo rogacizny jest... No niestety, muszę rozczarować. Polowania to nie jest moja domena, co innego grzybobrania... :)
UsuńTeż może być, w lesie wiele dzikiego zwierza można spotkać.
UsuńEee, Kobiety Z Północy większą jednak słabość do Wilków Morskich mają niż do Głęboko Leśnej Zwierzyny. To przez ten jod na pewno. Nawdychają takiego i rozum im się miesza.
UsuńAle Szanownemu Panu Lutemu ja spotkań owocnych z niejedną Rudą Niedźwiedzicą życzę :)