Popsułam się. Jakiś trybik nie zatrybil, zębatka się wyszczerbiła albo część szarych komórek ukradkiem zdezerterowała, kiedy beztrosko nie zakorkowałam na noc prawego ucha. Zgubiło mi się moje na świat patrzenie. Mózg się rozregulował, być może bezpowrotnie, a jeszcze Piotr Baron puścił dziś w Trójce Smokie "Living next door to Alice" [gwóźdź trumienny, rana kłuta w sam środek serca]. Jednym słowem szkoda gadać. I choć program remontowy brygady przyjaciół zakrojony został na naprawdę szeroką skalą (ot choćby oferowanie połowy poduszki własnej) to, co tu dużo kombinować, trąbą pozostaję absolutną. W takim rozsypaniu to nawet życzenia świateczne z dupy brzmią. Stąd, jak widzisz w trosce o Ciebie, Cierpliwy Nieczytelniku, moje milczenie uparte...
Ale że dziś Nowe Idzie (co w najlepszym wypadku skończy się tym, że zagubiona fajerwerka urwie mi łeb, w najgorszym zmieni się tyle, że na tablicy pisać będę "13" zamiast "12" w dacie (szał)... W przypływie więc tego noworocznego optymizmu i ciągłym zdumieniu, że poza wiedźmami ktoś tu ciągle jeszcze zagląda, przewrotnie dość, zamiast życzyć Ci, Nieczytelniku Wytrwały tych dupereli, których życzyć Ci będą wszyskie zapamiętane przez Twój telefon numery, a i te, które niezapamiętane, mają Ciebie w pamięci... zamiast i tych rzeczy ważnych, które ślą Ci naprawdę bliscy... zapukam cicho w ten nieszklany monitor i zapytam: Kim jesteś? Skędy przywiewa Cię w te wytarte kąty? I co Ci się marzy po 24 dziś? [Zostawiam dziś tu miejsce dla Ciebie...]
Ale że dziś Nowe Idzie (co w najlepszym wypadku skończy się tym, że zagubiona fajerwerka urwie mi łeb, w najgorszym zmieni się tyle, że na tablicy pisać będę "13" zamiast "12" w dacie (szał)... W przypływie więc tego noworocznego optymizmu i ciągłym zdumieniu, że poza wiedźmami ktoś tu ciągle jeszcze zagląda, przewrotnie dość, zamiast życzyć Ci, Nieczytelniku Wytrwały tych dupereli, których życzyć Ci będą wszyskie zapamiętane przez Twój telefon numery, a i te, które niezapamiętane, mają Ciebie w pamięci... zamiast i tych rzeczy ważnych, które ślą Ci naprawdę bliscy... zapukam cicho w ten nieszklany monitor i zapytam: Kim jesteś? Skędy przywiewa Cię w te wytarte kąty? I co Ci się marzy po 24 dziś? [Zostawiam dziś tu miejsce dla Ciebie...]
PS A może i wiosna idzie, skoro chłopaki z ciepłych krajów brykę już zaparkowali??
no to uznajmy ze swiat zeszłoroczny sie jednak skończył i zacznijmy nowa ere ;)
OdpowiedzUsuńustalmy! :) tylko, co świat sobie zrobi z tych naszych ustaleń? :)
Usuńnic sobie nie robi, bo po co ma robić, skoro takich ustalen miliony dziennie słyszy...
Usuńno w końcu mógłby nam odpuscić
OdpowiedzUsuńhej hej :)
OdpowiedzUsuńSkoro pytanie takie padło ..odpowiem ponieważ tu do Was podpływam czasami.
Oceaniczne tutaj mnie przynoszą prądy...w wytarte kąty sztormami przypływów.
Ale że jakoś tak niekoniecznie tylko solą życie dzieli (na szczęście) to powiem , że dzisiaj do Was płynę prosto ...z akwenu słodkiej wody o krótkiej dość fali...ograniczonej z każdej strony powierzchniami wanny... :)
Marzenia ?...Spełniają się ponoć wtedy , gdy się o nich nie mówi zbyt wiele:)
Życzę Wam więc spełnienia wszystkiego tego, co dla Was najważniejsze, ... pojęcia zielonego nie mając czego tak właściwie chcecie :)
PS.
Nie mam pewności czy miejsce parkingowe bryki chłopaków z ciepłych krajów było akurat takim tym ...wymarzonym :):):)
Do zobaczenia...
Napisałem....
więc czas najwyższy iść w końcu po ręcznik:):):)
Rekin_Tygrysi
a ja sobie tak marze, by za rok o tej porze nie marzyc o tym o czym teraz marze, by miec już inne marzenia, oby te, o których teraz marze, z koncem grudnia 2013 były już spełnione :)i tego am wszystkim życzę :)))
OdpowiedzUsuńdobrze napisane też chce mieć już nowe marzenia - wymienić obecne na lepszy model
Usuń