hmm obiecałam kiedyś, że odkryciami na temat pewnej strony na swój sposób urokliwej podzielę się na Klaczy, bo w ujmującości swojej nijak zapisy tam poczynione przejść obok mnie nie potrafią obojętnie…
aby nie zaburzać konstrukcji wynurzeń, pozwolę sobie zacytować dłuższy fragment [żeby też nie zostać posądzoną o wyrywanie czegokolwiek z kontekstu]. nadmienię tylko, że autorem słów tych jest niejaki uwodzenia trener, propagator/autor [niestety nie jest to do końca jasne] publikacji zatytułowanej Uwodzenie dotykiem. Zasady skutecznej eskalacji [???!!!]. trener, który na stronie, w jednym ze swoich postów pisze, co następuje:
„Zamieszczam tu parę ostatnich wniosków.
„Bo ja taka jestem”
Często słyszałem takie tłumaczenie z ust kobiety. Ty pewnie też. To bez znaczenia. Kobiety trzeba uczyć tego, że mają ponosić konsekwencje swoich działań. Nie ma taryfy ulgowej. Jak ktoś ukradnie coś w sklepie to tłumaczenie policji – Jestem kleptomanem i już taki jestem – jest bez znaczenia, trzeba ponieść konsekwencje swoich działań.
Kobieta jest emocjonalna.
A mężczyzna nie jest? A czy kobiety tak często liczą się z naszymi emocjami? Nie, bo teraz mężczyzna ma być wszystkim i niczym. Nam, też często zależy i one mają to w dupie. Mają do tego prawo, ale my też mamy prawo żądać respektowania naszych emocji. Pomyśl ile razy pozwoliłeś na traktowanie przez kobietę w sposób, który byłby nie do zaakceptowania gdyby tak zachowywał się wobec Ciebie Twój kolega?
Szacunek
Tutaj warto zwrócić uwagę na to czy kobieta szanuje Ciebie, Twój czas, Twój wkład w relację.
Myślisz, że po kolejnej nocy, gdy dostajesz buta o 4 nad ranem bo zrobiłeś swoje i lądujesz In the middle of f**ckin nowhere, coś znaczysz? Po prostu zostałeś pięknie wyruchany (to dobre słowo…) w celu poprawy wątpliwego humoru przypadkowej kobiety. Ile z tych kobiet, z którymi przeżyłeś jednonocną przygodę napisało sms’a – Czy bezpiecznie dotarłeś do domu?
Czy gdybyś Ty wywalił od siebie kobietę po seksie o 4 nad ranem to byłoby ok?
„Żaden mężczyzna nie powie tylu przykrych słów drugiemu mężczyźnie co kobieta.” David X
Uwodzisz kobietę, czy siebie.
Ludzie w relacjach, kontaktach, rozmowach rzadko rozmawiają ze sobą. Rozmawiają tak naprawdę ich traumy, rodzice, uprzedzenia, przekonania, interesy, bliscy, byli partnerzy i całe to gówno jakie wtłoczono im do głowy.
Facet podchodzi do kobiety i nie szuka w niej kobiety. Szuka poprawy swojego stanu, uleczenia kompleksów, podbudowania własnej wartości. Tu nie chodzi o kobiety, dawno przestało, niestety. Dlaczego się boisz co pomyśli o Tobie kobieta, której jeszcze nie poznałeś? Powiem Ci dlaczego, bo sam masz jakieś wyobrażenie tego jaki powinieneś być w kontakcie z kobietą. Wiesz, że jest na tej linii zgrzyt, wiesz, że znowu będziesz czuł się jak gówno, bo nie masz kompetencji (bez znaczenia jest tu miejsce i czas). Nawet jak będziesz ją miał to i tak nie przewidzisz tego co kobieta ma w głowie.
People = Shit
Nic nie znaczymy. Jesteśmy wymienialni. Facet teraz znaczy tyle co para butów, która się zużyła. Facet teraz jest przystanią na drodze życia kobiety. Kobiety wymagają od nas, abyśmy byli wszystkim i niczym. W większości przypadków jesteś jedynie częścią jej planu. Tu nie chodzi o Ciebie, ale chodzi o jej plan. Spróbuj powiedzieć kobiecie, której na Tobie zależy, że nie chcesz teraz być w żadnym związku, ale będziesz z nią spędzał czas. Będzie miała to co dostałaby od Ciebie kobieta w związku, ale bez prawa dania Ci na czoło stempla „mój”. Wiele kobiet w tej sytuacji zareaguje wpychaniem Ci do gardła poczucia winy, braku odpowiedzialności, a nawet zerwie kontakt. Dowiesz się, że nie jesteś już tak zajebistym facetem, jak Ci mówiła, aby być z Tobą mimo tego, że nie dasz się określić jej facetem. Nie wpasowałeś się w plan, więc wyp…laj!
Kobiety nie mają za grosz samokrytyki
Kobiety oczekują od mężczyzn fajerwerków, a same jak podchodzą to nie dość, że im kolana „grają jak organy na niedzielnej mszy” to jeszcze zaczynają rozmowę od:
- Jak się bawisz?
- Masz papierosa?
- Masz ognia?
A jak faceta zaczyna tak rozmowę to go wyśmiewają.
Czy myślisz, że kobiety przejmują się tym czy facet jest z jej ligi? Albo zastanawiają się czy mam u niego szansę?
Pamiętaj:
- Ona nie jest zaniedbana i brzydka, ona ma ciężki okres w życiu.
- Ona nie jest gruba to Ty jesteś nietolerancyjnym ch…, bo ona Cię nie podnieca. To Twoja wina, że Ci się nie podoba, a nie jej, że wp..la jak świnia.
- Ona nigdy nie zdradza, ona przeżywa przygodę, bo „zabija” ją nieskończona perfekcja jej związku. Musi uwolnić swoją kobiecość, przy kimś kto ją w końcu docenia . A Ty, mężczyzno, zwyczajnie bzykasz na boku i jesteś ostatnią świnią!
Przemyśl to co przeczytałeś. Zobacz rzeczy takimi jakimi one są.”
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prosi się o komentarz? można to skomentować w ogóle?
jeju, chyba tylko pozostaje poprzepraszać się nawzajem. Kobiety za to, że on jednak jest Mężczyzną, a Mężczyzn za Kobiety, które dają się mu uwodzić…
Chciałam coś napisac, ale wszystko wypadło tak durnie, jak ten cytowany przez Ciebie tekst. Milknę zatem pozostając pod wrażeniem pierszej części wczorajszego kina :)
OdpowiedzUsuńwspolczuć tylko panu ze zamiast fajnego seksu ma zawsze poczucie wyruchannia i tyle widać jakiś lewy w tym temacie
OdpowiedzUsuń